Temat1-W, psychologia

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Sposoby widzenia ludzkich zachowań ewolucja psychologii jako nauki
Psychologowie róŜnią się od siebie – jak zresztą inni naukowcy – tym, jaki obraz
wyrabiają sobie o ludzkiej naturze, jaki mają obraz człowieka.
Biologiczny sposób widzenia.
Francuski chirurg Paul Broka, badał mózg zmarłego. Efektem badania było
stwierdzenie, Ŝe u zdrowego człowieka mowa prawdopodobnie kontrolowana jest
przez określone części mózgu, przez obszary, które u pacjenta Broki zostały
uszkodzone.
Niemiecki lekarz Gustav Fritsch, podczas wojny opatrywał Ŝołnierzy, którzy w walce
doznawali urazów głowy. W niektórych wypadkach mózg rannego znajdował się na
zewnątrz czaszki, poniewaŜ jej kości były zmiaŜdŜone. Fritsch stwierdził, Ŝe przy
przypadkowym dotknięciu określonych partii mózgu drgają określone mięśnie
pacjenta. CzyŜby było tak, Ŝe ruchy ciała wyzwalane są bezpośrednio przez
mózg?
Dzięki tym i kolejnym badaniom w XIX wieku uzyskano waŜne dowody na
potwierdzenie tezy, Ŝe pomiędzy danymi częściami mózgu a zauwaŜalnymi
reakcjami organizmu istnieją ścisłe powiązania. Runęła w ten sposób hipoteza –
przekonanie filozofów o niezaleŜności duszy i ciała. W mózgu ciało i dusza mają
na siebie wzajemny wpływ.
Współczesny psycholog, skłaniający się ku biologii, identyfikować się będzie raczej
z poglądem Barucha Spinozy (1632 1677), według którego ciało i dusza to tylko
dwie strony tej samej rzeczywistości. Podczas gdy biolog jest bardziej
zainteresowany elementami biologicznymi i ich funkcjonowaniem, to psycholog
o orientacji biologicznej zapyta, jakie powiązania istnieją pomiędzy tymi właśnie
elementami a zachowaniem. Mówiąc prościej, moŜna stwierdzić, Ŝe zmiany
w organizmie pociągają za sobą odpowiednie zmiany w doznawaniu oraz
w zachowaniu, i odwrotnie. Stany psychiczne prowadzą do biologicznie
sprawdzalnych reakcji. Ostatecznie myślenie i odczuwanie zachodzą tylko dlatego,
Ŝe istnieją po temu biologiczne przesłanki.
Niektórzy z psychologów usiłują odkryć zaleŜności pomiędzy cechami
dziedzicznymi a zachowaniem. Inni z kolei zainteresowani są badaniem mózgu.
Podczas swoich studiów próbują wyjaśnić między innymi takie kwestie: jakie reakcje
chemiczne zachodzą w mózgu podczas uczenia się? Co się dzieje w centralnym
układzie nerwowym, gdy człowiek staje się agresywny? Czy "dziwne" zachowanie
ma swoje biochemiczne podłoŜe? Gdy zapytano kiedyś "biologicznego" psychologa,
Richarda Thompsona (1986), dlaczego badanie mózgu jest tak waŜną dziedziną
nauki, odpowiedział, Ŝe być moŜe on sam ma "skrajnie przesądny sposób widzenia",
ale według niego ,jedyną moŜliwością wyjaśnienia podstawowych problemów
psychologii jak choćby istoty doznawania, spostrzegania, pamięci i myślenia jest
zrozumienie biologicznego nośnika, to znaczy mózgu i jego procesów. Jeśli o mnie
chodzi, to właśnie to jest sfera psychologii".
Na pewno uzasadnione jest spostrzeganie mózgu jako głównej "centrali
dowodzenia" organizmu. Jak więc przesyła się rozkazy do innych części ciała? Co
powoduje szybsze lub wolniejsze bicie serca? W jaki sposób ręce dowiadują się, Ŝe
mają chwycić jakiś przedmiot? I skąd organizm młodego człowieka wie, Ŝe juŜ czas,
by zakończyć wzrastanie? Mózg przekazuje informacje po pierwsze przez układ
nerwowy (przy czym nerwy wyspecjalizowane są w szybkim przesyłaniu sygnałów)
po drugie ma do dyspozycji gruczoły, czyli układ wydzielania wewnętrznego.
Posłańcami są tutaj hormony, które przez układ krwionośny – krąŜenie krwi –
docierają do całego organizmu.
STRUKTURALIZM
Podobnie jak Arystoteles, Wilhelm Wundt twierdził, Ŝe umysł ludzki jest zjawiskiem
naturalnym i jako taki moŜe być badany naukowo, tak jak światło, temperatura czy
obieg krwi w organizmie. Wundt posługiwał się metodą introspekcji, zalecaną jeszcze
przez Sokratesa, próbując wyróŜnić podstawowe składniki doświadczenia
psychicznego. Wraz ze współpracownikami starał się moŜliwie dokładnie
i obiektywnie śledzić wraŜenia psychiczne odczuwane w reakcji na róŜne dźwięki
i bodźce świetlne. Wundt i jego uczniowie stworzyli szkołę psychologiczną zwaną
strukturalizmem. Ich celem było rozłoŜenie świadomego doświadczenia
psychicznego na obiektywne wraŜenia zmysłowe i subiektywne odczucia, takie
jak wola i emocje, oraz obrazy umysłowe, takie jak wyobraŜenia i pamięć.
Strukturaliści byli przekonani, Ŝe istotą funkcjonowania ludzkiego umysłu jest
łączenie tych podstawowych elementów doświadczenia w róŜne całości.
Jednym z amerykańskich uczniów Wundta był G. Stanley Hall (18441924), który
interesował się rozwojem psychicznym. Wielu uwaŜa go za twórcę psychologii
rozwojowej. Jest on takŜe załoŜycielem Amerykańskiego Towarzystwa
Psychologicznego.
FUNKCJONALIZM
W końcu XIX wieku kluczową postacią amerykańskiej psychologii był William
James. Ujmował on psychologię szeroko, głównym przedmiotem jej zainteresowania
czyniąc relację między świadomym doświadczeniem psychicznym a zachowaniem.
Twierdził na przykład, Ŝe strumień świadomości ma charakter płynny i nieprzerwany.
Introspekcja prowadziła go do wniosku, Ŝe doświadczenie nie moŜe zostać rozłoŜone
na jakieś podstawowe składniki, jak to utrzymywali strukturaliści.
James stworzył kierunek zwany funkcjonalizmem, który zajmował się zarówno
zachowaniem, jak i świadomością. Funkcjonalizm próbował wyjaśnić, w jaki
sposób doświadczenie psychiczne pozwala nam na bardziej adaptacyjne
funkcjonowanie w otoczeniu, na przykład, w jaki sposób wykształcanie
nawyków pomaga nam radzić sobie z powszechnie powtarzającymi się
sytuacjami. Funkcjonaliści uzupełniali introspekcję laboratoryjną obserwacją
zachowania. Podczas gdy strukturaliści zapytywali,:”Jakie są składniki procesów
psychicznych?", funkcjonaliści pytali "Jakie są cele (funkcje) zachowania i procesów
umysłowych? Jakie są ich konsekwencje?".
James pozostawał pod wpływem teorii ewolucji stworzonej przez angielskiego
biologa Karola Darwina (18091882). Darwin twierdził, Ŝe o przetrwaniu i reprodukcji
organizmów decyduje ich wyposaŜenie we właściwości adaptacyjne. Natomiast
organizmy własności takich pozbawione są skazane na zagładę. Doktryna ta jest
znana pod nazwą "przetrwania najlepiej przystosowanych". Zakłada ona, Ŝe na
przestrzeni pokoleń te organizmy, których zachowanie i fizyczne cechy (waga,
szybkość, kolor, rozmiar itd.) są najlepiej przystosowane do wymagań otoczenia,
mają największą szansę przetrwania do wieku dojrzałego, reprodukcji i przekazania
tych cech następnym pokoleniom.
Funkcjonaliści zaadaptowali teorię Darwina do badań nad zachowaniem,
twierdząc, Ŝe adaptacyjne wzorce zachowań są wyuczane i podtrzymywane w
trakcie Ŝycia organizmu. Zanikowi ulegają natomiast zachowania dezadaptacyjne,
czyli pogarszające przystosowanie organizmu. W zachowaniu organizmu trwają, więc
jedynie "najlepiej przystosowane" wzorce postępowania. Działania adaptacyjne są
powtarzane i przekształcają się w nawyki. James pisał, Ŝe "nawyki są
ogromnym kołem zamachowym społeczeństwa". Codzienne Ŝycie cywilizacji jest,
więc podtrzymywane dzięki systemowi nawyków. Kształtowanie się nawyków moŜna
zaobserwować w takich czynnościach, jak podnoszenie widelca do ust czy otwieranie
klamki u drzwi. Początkowo działania takie pochłaniają całą uwagę. JeŜeli nie
wierzysz, przyjrzyj się dziecku, które dopiero uczy się samodzielnie jeść (nie
zapomnij o papierowym ręczniku!). Wskutek powtarzania czynności składające się na
samodzielne jedzenie ulegają automatyzacji i przekształcają się w nawyk. Podobnie
dzieje się z czynnościami składającymi się na prowadzenie samochodu. MoŜemy je
wykonywać, nie poświęcając im wiele uwagi, dzięki czemu moŜemy równoległe
wykonywać inne działania, jak prowadzenie rozmowy czy obsługa samochodowego
radia. Idea uczenia się przez powtarzanie ma podstawowe znaczenie takŜe dla
behawiorystycznej tradycji w psychologii.
Behawiorystyczny sposób widzenia
Model badań nauk przyrodniczych spowodował odrzucenie przez Johna B.
Watsona introspekcji. Jeśli psychologia rości sobie pretensje do uznania jej za
dziedzinę nauki, to jej obserwacje muszą być skierowane na to tylko, co kaŜdemu
w zasadzie jest dostępne: zachowanie (ang. behavior) i jego uwarunkowania. Prace
prowadzone przez rosyjskiego fizjologa Iwana Pawłowa, umocniły tylko Watsona
w jego przekonaniu. Pawłow odkrył przez przypadek, Ŝe psy mogą się nauczyć
reagowania ślinotokiem na bodziec akustyczny. Uwarunkował reakcję na bodziec
i opisał warunki, w jakich początkowo neutralny bodziec zaczyna wyzwalać określoną
reakcję. Gdyby całe zachowanie człowieka tłumaczyć wrodzonymi odruchami
i warunkowaniem, to zdaniem Watsona introspekcja stałaby się zbyteczna,
poniewaŜ bodźce wyzwalające, tak samo jak następujące po nich reakcje, są
zauwaŜalne i wymierne. Doznania psychiczne, którymi interesował się Wundt, być
moŜe nie zostaną wyjaśnione. Zachodzą i tak jak to stwierdzili uczniowie Watsona
w "czarnej skrzynce", w której z powodu ciemności niczego nie moŜna odróŜnić. By
wyjaśnić zachowanie psa Pawłowa, najwyraźniej nie trzeba wiedzieć, jakie procesy
zachodzą w zwierzęciu przed określoną reakcją, a nawet czy zwierzę coś w danym
momencie pomyślało. Ale czy zachowanie to psychika? Jest wiele dowodów na to,
Ŝe nie moŜna dokonywać takiego uproszczenia. Do objaśnienia warunkowania
Pawłow nie musiał uŜywać niejasnych pojęć, wystarczyło dokładne opisanie, jakie
zauwaŜalne dla kaŜdego bodźce następują po sobie (bodziec dźwiękowy pokarm)
w celu wyzwolenia wymiernej reakcji (ilość wypływającej śliny).
Badania I. P. Pawłowa nad warunkowaniem klasycznym wskazały drogę
obiektywnego opisywania przewidywania i kontrolowania zachowania. PoniewaŜ
Watson jako psycholog nie uznawał spekulacji o moŜliwych procesach w organizmie,
konsekwentnie odrzucał teorię, by rozwój psychiczny człowieka tłumaczyć
warunkami wewnętrznymi. Co zatem decyduje o rozwoju?
Brytyjski filozof John Locke (16321704) głosił pogląd, Ŝe człowiek przychodzi na
świat jako "nie zapisana karta" (tabula rasa), która potem dopiero zapisywana jest
kolejnymi przeŜyciami. Wystarczy tylko zbadać, w jaki sposób przeŜycia zmieniają
zachowanie człowieka. Wiele lat trwały badania Watsona i jego uczniów,
koncentrujące się na studiowaniu uczenia się i jego warunków. Odkrycia w dziedzinie
psychologii uczenia się stworzą kiedyś niezmiernie duŜo moŜliwości zachwycał się
Watson i pisał: "Dajcie mi tuzin dzieci i jeden świat, w którym będę je mógł
wychować. Gwarantuję, Ŝe kaŜdego uczynię tym, kim chce zostać: lekarzem,
adwokatem, artystą, przedsiębiorcą, ale teŜ Ŝebrakiem lub złodziejem" (Watson,
1925). Surowy behawiorysta wyobraŜa sobie człowieka jako bierną istotę, której
zachowanie pozostaje pod wyłączną kontrolą środowiska. Radykalny behawiorysta,
Burrhus Skinner, całe swoje naukowe Ŝycie poświęcił zagadnieniu, jak kontrolować
i odpowiednio zmieniać zachowanie człowieka i zwierzęcia. Skinner pierwotnie chciał
zostać pisarzem. Bardzo szybko jednak doszedł do wniosku, Ŝe nie istnieje nic
takiego, o czym warto byłoby pisać. Obierając niewłaściwy zawód, Skinner popadł
w kryzys toŜsamości, pokonał go jednak, zagłębiając się w lekturze przypadkowo
otrzymanych opracowań Watsona. Podjął decyzję o studiowaniu psychologii. Został
nieustępliwym orędownikiem behawiorystycznego sposobu widzenia. Według niego
człowiek i zwierzę działają jak maszyna: automatycznie reagują na określone
bodźce, nie mają uczuć, myśli lub poglądów, które moŜna by uczynić przedmiotem
badań psychologicznych.
Swoim wezwaniem ograniczenia się w psychologii do faktów powszechnie
zauwaŜalnych oraz twierdzeniem o niemal nieograniczonych moŜliwościach
oddziaływania środowiska na proces rozwoju Watson w znacznym stopniu przyczynił
się do ukierunkowania badań psychologicznych pierwszej połowy naszego wieku. Był
prekursorem tak zwanej psychologii S R (S to stimulus: bodziec, a R to response:
reakcja); psychologia ta bada bodźce widzialne, które przyczyniają się do
powstawania, utrzymania i zmiany zachowania. Behawiorystyczny sposób myślenia
niewątpliwie i dzisiaj odgrywa znaczącą rolę. Psychologowie w dalszym ciągu badają
wpływ bodźców na zmiany zachowania. Docenia się jednak znaczenie wyobraźni
i myśli. Pewnym odgałęzieniem klasycznego behawioryzmu jest na przykład teoria
społecznego uczenia się, która tłumaczy, w jaki sposób ludzie, obserwując innych,
nabywają nowe formy zachowania. Psychologowie o orientacji poznawczej oddalili
się jednak od behawiorystów. Według nich warunkowanie w organizmie nie odbywa
się automatycznie. Opisują je jako proces, który zmienia wiedzę uczącego się
o otoczeniu, wskutek czego pewne formy zachowania stają się bardziej poŜądane ale
przecieŜ nie niezbędne.
Wyobraź sobie, Ŝe umieściłeś w labiryncie głodnego szczura. Droga labiryntu wije się
i kończy rozwidleniem, na którym szczur moŜe skręcić w prawo lub w lewo. JeŜeli
będziesz systematycznie nagradzał jedzeniem szczura za skręt w prawo, szybko
nauczy się skręcania w tym właśnie kierunku, przynajmniej, jeŜeli będzie głodny. Ale
co szczur myśli, skręcając w prawo? "Ha, ostatnim razem, gdy byłem na tym
zakręcie, skręciłem w prawo i dostałem jedzenie. Myślę, Ŝe warto tego spróbować
jeszcze raz"?
Czy jednak usiłowanie, by wczuć się w to, co myśli szczur, nie jest cokolwiek
absurdalne? Tak właśnie wydawało się twórcy amerykańskiego behawioryzmu,
którym był John Broadus Watson (18781958). A jednak na tego rodzaju pytania był
on zmuszony odpowiadać w swoim doktoracie, który obronił na Uniwersytecie
w Chicago w roku 1903. Dominującym wówczas w Chicago nurtem był
funkcjonalizm, a funkcjonaliści skupiali swą uwagą zarówno na zachowaniu, jak i na
strumieniu przeŜyć psychicznych. Watsona jednak nie przekonywały próby
introspekcyjnego badania świadomości, szczególnie u niŜszych zwierząt. Twierdził,
Ŝe jeŜeli psychologia ma być nauką przyrodniczą, jak fizyka czy chemia, musi
swe zainteresowania ograniczyć do tego, co daje się zaobserwować i zmierzyć
a więc do zachowania, które w języku angielskim nazywa się behavior. Stąd
nazwa omawianego nurtu behawioryzm. Na obserwowalne zachowania składają
się czynności, takie jak skręt w prawo lub w lewo, naciśnięcie dźwigni, jedzenie lub
kopulacja, a nawet mimowolne funkcje organizmu, takie jak tempo akcji serca,
rozszerzenie źrenic, zmiany ciśnienia krwi czy generowanie przez mózg fal
elektromagnetycznych. Zachowania takie mają charakter publiczny i moŜna je
mierzyć, czy to poprzez prostą obserwacją, czy za pomocą specjalnych
instrumentów. Nawet emisja fal mózgowych nabiera charakteru publicznego dzięki
odpowiednim instrumentom pomiarowym, a róŜni obserwatorzy mogą się łatwo
zgodzić, co do ich występowania i właściwości.
Z tego punktu widzenia psychologia jako nauka nie powinna zajmować się
"elementami świadomości", dostępnymi jedynie przeŜywającemu je
organizmowi. Powinna zajmować się obserwowalnym zachowaniem
organizmów (behawioryści definiują psychologię jako naukowe badania
zachowania, nie zaś zachowania i procesów psychicznych). Niemniej Watson
zgadzał się z funkcjonalistami co do kluczowej roli procesów uczenia się. Sądził, Ŝe
psychologia powinna zajmować się procesem uczenia obserwowalnych reakcji
w odpowiedzi na bodźce środowiskowe. Za badania modelowe uwaŜał eksperymenty
prowadzone w Rosji przez Iwana Pawłowa. Pawłow stwierdził, Ŝe psy nauczą się
reakcji ślinienia na dźwięk dzwonka, jeŜeli w przeszłości dzwonek był systematycznie
kojarzony z pojawianiem się pokarmu. Występowanie ślinienia w reakcji na sam
dźwięk dzwonka
Pawłow wyjaśniał nie przypuszczalnymi procesami umysłowymi psów, lecz
warunkami laboratoryjnymi, czyli warunkowaniem, które do tej reakcji doprowadziło.
Co więcej, badany przez Pawłowa rodzaj reakcji miał charakter zdarzenia
obserwowalnego, moŜliwego do zmierzenia za pomocą odpowiednich przyrządów
laboratoryjnych. Według rosyjskiego badacza próby dociekania, co myśli pies,
a takŜe, co myśli człowiek, są absurdalne.
W roku 1908 Watson zaczął wykładać na Uniwersytecie Johna Hopkinsa, gdzie
behawioryzm szybko zapuścił korzenie, podobnie zresztą jak i w całej Ameryce.
W roku 1920 Watson się rozwiódł, by poślubić swoją byłą studentkę, co doprowadziło
do skandalu, który zmusił go do opuszczenia kręgów uniwersyteckich. Przez pewien
czas sprzedawał kawę i pracował jako urzędnik w sklepie. Potem rozpoczął karierę
jako specjalista od reklamy, dochodząc do pozycji wiceprezesa jednej z nowojorskich
firm reklamowych.
Współtwórcą behawioryzmu był B. F. Skinner (19041990) z Uniwersytetu
Harvarda. Wierzył on, Ŝe organizm uczy się takich, a nie innych reakcji,
poniewaŜ są one wzmacniane. Oznacza to, Ŝe reakcje te powodują pewne
poŜądane dla organizmu skutki. Formuła Watsona S – R została rozszerzona do
postaci S – O – R. Skinner wykazał, Ŝe zwierzęta laboratoryjne są w stanie uczyć się
róŜnych zachowań, zarówno prostych, jak i złoŜonych, właśnie dzięki wzmacnianiu.
Mogą nauczyć się dziobania guzików, obracania koła, wspinania się po drabinie czy
przesuwania zabawki po podłodze. Wielu psychologów przyjęło pogląd, Ŝe złoŜone
ludzkie zachowanie moŜna w zasadzie rozumieć jako rezultat tysięcy przypadków
uczenia się poprzez wzmocnienia. Zdawali sobie oni jednak sprawę
z beznadziejności prób wyjaśnienia wszystkich zachowań konkretnej jednostki
poprzez skonstruowanie jakiejś listy wzmocnień otrzymywanych przez nią w ciągu
Ŝycia.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mariusz147.htw.pl
  •