Temat Sybilli, Literaturoznawstwo
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Radosław PiętkaPrOFetyZm I hIStOrIA.temAt SybIllI W lIterAtUrZe dAWNejI dWUdZIeStOWIecZNejSybilla, grecko–rzymska prorokini, autorka niezliczonych i obdarzanych częstonieograniczonym zaufaniem przepowiedni, a zarazem bohaterka nadzwyczajdoniosłych tekstów tworzonych na przestrzeni z górą dwóch tysiącleci — to postać,która swoją niezwykłą karierę w kulturze europejskiej zawdzięcza kilku przynaj-mniej przyczynom. Pierwsza i najbardziej oczywista to przypisywana Sybilli umie-jętność widzenia tego, co przyniesie przyszłość. Sybillę można nawet uznać za naj-starszą patronkę wszelkiego rodzaju wróżbiarstwa; w jednym z delfickich dialogówPlutarcha czytamy o wierszach Sybilli, wychowanki helikońskich muz,w których ona oświadczała, że i po śmierci nie zaprzestanie wieszczenia, tylkokrążyć będzie wraz z księżycem, stawszy się tak zwanym widocznym na nim ob-liczem, tchnienie zaś jej zmieszane z powietrzem ciągle unosić się będzie wydającwieszczby i wróżebne głosy. Z ciała, które w ziemi ulegnie przemianie, wyrosną tra-wy i krzaki, na których paść się będą święte zwierzęta, ich zaś wnętrzności, o róż-nych barwach, kształtach i właściwościach wyjawiać będą ludziom przyszłość1.Umiejętność wróżenia Sybilla dzieliła z wieloma innymi postaciami, koniecznajest zatem tutaj dygresja na temat znaczenia profetyzmu dla literatury.Wydaje się, że w sferze estetyki podstawowym efektem, jaki wywołać miałoprzytaczane w tekście proroctwo, był efekt wzniosłej grozy: oto na niepojęty mo-ment odsłania się fragment rzeczywistości, który w normalnych warunkach jest dlaśmiertelników niedostępny, na krótką chwilę człowiek wchodzi w kontakt z czymśnadprzyrodzonym. Sama etymologia słowa „Sybilla” poświadcza zresztą wyraźniePlutarch,Dlaczego Pytia nie wygłasza już wyroczni wierszem?,tłum. Z. Abramowiczówna, w: ten-że,Moralia II,red. Z. Abramowiczówna, Warszawa 1988, s. 46–47. Niemal identyczne słowa Sybillicytuje również Flegont (II w. n.e.) w zachowanym fragmentarycznie dziele O niezwykłych zjawi-skach i istotach długowiecznych.184radosław Piętkaten związek z boskością: „SiÕ$bÒlla”to tyle, co „rada pochodząca od boga”. Niebez znaczenia był również sposób, w jaki Sybilla ogłaszała ludziom owe porady: zagad-kowa forma przepowiedni, ujętych często w akrostychy i wygłaszanych wedle tradycjiw epickim metrum, zdradzała ich boską proweniencję. „boski” jednak niekonieczniemusiało znaczyć w tym kontekście „dobroczynny”. Pomijając znane z literatury wca-le nierzadkie sytuacje, w których błędna interpretacja niejednoznacznych wyroczniprzynosiła fatalne następstwa, Giorgio colli wNarodzinach filozofiidowodził, żesama zagadka w archaicznej Grecji była traktowana jak śmiertelnie niebezpiecz-ne wyzwanie. A zatem przepowiednia była nie tyle przysługą, co zadaniem, i toniełatwym, jakie przed ludzką mądrością stawiali bogowie. Znamienny jest fakt,że pierwsze świadectwo dotyczące Sybilli pochodzi od heraklita2— mędrca, któryz zagadkowego sposobu wypowiedzi uczynił swoją metodę. jak się okaże, na tymbynajmniej nie kończą się związki między Sybillą i heraklitem.Profetycznemysterium tremendumwykorzystują do swoich celów gatunki wy-sokie: epos, a zwłaszcza tragedia. typowy dla herodota epicko–tragediowymodusuprawiania historii również nie mógł, co oczywiste, stronić od wzniosłego nastro-ju, jaki zdolne były wnieść do tekstu informacje o przepowiedniach. Na marginesiewarto odnotować, że w momencie, w którym historiografia porzuca zainteresowa-nie wyroczniami, sama stara się je w pewien sposób zastąpić, wybiegając swoimianalizami w przyszłość; świadczą o tym ambicje tukidydesa, który swoje dzieło natemat minionych wydarzeń określał jako „nabytek na zawsze”, sugerując tym sa-mym, że może dać czytelnikom również pojęcie o przyszłości.Najdoskonalszym, najbardziej „skondensowanym” przykładem wcześniej wspo-mnianego zjawiska wykorzystywania przepowiedni do tworzenia nastroju grozy jestjednak, co naturalne, utwór tragediowy, a mianowicieAgamemnonAjschylosa, anali-zowany zresztą niedawno przez Karla heinza bohrera w kontekście estetyki grozyi wzniosłości3. Fabuła dramatu budowana jest przez Ajschylosa konsekwentnie wo-kół przerażających przepowiedni chóru i Kasandry, którą można poniekąd uznaćza wcielenie grozy, bo jest to postać rozsiewająca wkoło przerażenie zarówno swo-imi słowami, jak i własnym strachem. Paradygmatyczna postać Kasandry, apolliń-skiej wieszczki z troady, zwiastunki nieszczęść utożsamianej niekiedy z Sybillą,przypomina nam o kolejnym komponencie istotnym dla literackiego wizerunkuwyroczni: otóż w większości przypadków treść przepowiedni odpowiadała naturzeowego niebezpiecznego zjawiska, jakim było wieszczenie, a zatem być głosicielkąprzepowiedni, być Sybillą, znaczyło przede wszystkim przepowiadać nieszczęściai katastrofy. Groza profetyzmu niejedno ma oblicze; obok naturalnego lęku przedFragment b 92 wg numeracji wydania h. dielsa i W. Kranza (DieFragmente der Vorsokratiker,t. 1, berlin 1934). Na temat sybillińskiego fragmentu heraklita zob. K. mrówka,Heraklit. Frag-menty: nowy przekład i komentarz,Warszawa 2004, s. 259–262.3Zob. K.h. bohrer,Groza zjawiska i lęk oczekiwania. Tragedia grecka jako nowoczesna epifania,w: tenże,Absolutna teraźniejszość,tłum. K. Krzemieniowa, Warszawa 2003, s. 33–66.2Profetyzm i historia. Temat Sybilli...85tym, co nieznane, niewyobrażalne i niepojmowalne (a dotyczy to zarówno światabogów, jak i samej przyszłości), na aurę towarzyszącą wyroczniom wpływ miałazapewne również charakterystyczna dla kultur dawnych regresywna wizja czasu.Zgodnie z tą wizją teraźniejszość, a tym bardziej przyszłość zawsze jawiła się jakogorsza w stosunku do wzorcowej przeszłości. Kultura dawna to kultura zwróconaku przeszłości; to, co minione, stanowiło zawsze przedmiot idealizacji. taką wizjękreował na przykład mit złotego wieku i kolejnych coraz bardziej zdegenerowanychpokoleń, znany najlepiej z wersji przekazanej przez hezjoda. W zmodyfikowanejpostaci doktryna pokoleń zmierzających ku katastrofie pojawia się późniejzarówno, jak powszechnie się przypuszcza, u heraklita4i u pitagorejczyków,jak i w wyroczniach sybillińskich, a następnie także w pismach stoickich. mody-fikacja polegała na tym, że w wersji filozoficzno–profetycznej po odpowiedniejliczbie wieków świat miała spotkać katastrofa, „zognienie”, po którym wszystkopowróci do harmonijnego i doskonałego początku, o czym jedynie aluzyjnie napo-mknął hezjod. „Widzę, jak stoicki pożar świata sięga po poematy hezjoda, podob-nie jak po pisma heraklita i wiersze Orfeusza” — mówi jedna z postaci w dialoguPlutarcha o zamilknięciu wyroczni5. Gdyby postaci tej zależało na rozszerzeniuszeregu wyznawców teorii „pożaru świata”, należałoby oczywiście uzupełnić ówszereg, dopisując do niego Sybillę.Wyobrażenie cyklu, w którym bez końca powtarza się sekwencja: regres, apo-kalipsa i odrodzenie, wyobrażenie, które wykazuje związki zarówno z mitologią,jak i filozofią — to właśnie druga ważna przyczyna, dla której tak często powoły-wano się na Sybillę. Warto zwrócić uwagę, że cykliczna koncepcja czasu zawartaw przepowiedniach Sybilli neutralizowała w pewien sposób to, co mircea eliadeokreślił jako „terror historii”6. Posiłkując się ustaleniami eliadego, wypada uznać,że przepowiednie Sybilli to jeden z wielu środków, za pomocą których można było„przeciwstawić sięhistoriipostrzeganej jako ciąg nieodwracalnych, nieprzewidy-walnych wydarzeń o autonomicznej wartości”7. Krótko mówiąc, Sybilla pomagałaludziom odnaleźć dodatkowy sens w nękających ich nieszczęściach dziejowych,co doskonale pokazują na przykład wydarzenia ze specyficznie ujmowanej historiiantycznego rzymu. Ale o tym za chwilę.Ponadto — i to właśnie należałoby uznać za kolejną przyczynę popularnościSybilli — postać ta łączy rozmaite tradycje i kultury, dzięki temu może wręcz sym-bolizować jedność i ciągłość cywilizacji europejskiej. trudno by chyba było zna-leźć kogoś o podobnie powikłanej genealogii, o tak skomplikowanych kulturowo4567Zob. komentarz Symplicjusza doDe coelo et mundoArystotelesa, 94, 4.Plutarch, dz. cyt., 415 F.m. eliade,Mit wiecznego powrotu,tłum. K. Kocjan, Warszawa 1998, s. 150–151.tamże, s. 107.86radosław Piętkalosach8. W transgresyjnej rywalizacji pod jednym tylko względem Sybillę prze-wyższa inna postać, tejrezjasz, który miał okazję zaznać losu mężczyzny i kobiety.Osoba apollińskiej wieszczki wiąże troadę z Grecją, Grecję z rzymem, a późniejtakże kulturę pogańską i chrześcijańską. Sybilla, początkowo jedna, z czasem zo-stała zmultiplikowana, obdzielając swoją obecnością różne regiony Śródziemno-morza. rzymski erudyta marek Warron ustalił, że Sybilli było ogółem dziesięć; liczbata została uznana z czasem za kanoniczną – tym bardziej, że miała pewien związekz samymi przepowiedniami sybillińskimi. Pierwsza Sybilla pochodziła z marpes-sos pod troją lub z jońskiego miasta erytry; wiadomości, jakie o niej podawali au-torzy starożytni (np. laktancjusz wDivinae institutiones),pozwalają utożsamić jąz Kasandrą. Najsławniejsze Sybille pochodziły z apollińskiego centrum religijnegow delfach oraz z italskiego miasteczka cumae, najbardziej tajemniczą Sybillą byłazaś etruska Wegona, o której niewiele wiadomo. dopiero dzięki rzymianom prze-powiednie sybillińskie zyskały szeroki rozgłos i sławę, która przekroczyła graniceepoki starożytnej. Fakt, że Sybillę można było uznać za osobę o pochodzeniu zara-zem trojańskim i greckim niewątpliwie z punktu widzenia rzymian przemawiał najej korzyść, z czym nietrudno będzie się zgodzić zwłaszcza wówczas, gdy będziemypamiętać o nie do końca przejrzystym rodowodzie potomków romulusa. mniejznane legendy o założeniu rzymu przypisują przecież tę zasługę albo dzieciomOdyseusza, albo arkadyjskim emigrantom; tę drugą wersję musiał uwzględnić jesz-cze Wergiliusz wEneidzie,dzięki czemu w eposie znalazł się epizod opisujący so-jusz eneasza z Arkadyjczykiem ewandrem.trojańsko–grecko–etruska Sybilla to, jak zauważył tadeusz Zieliński, „pod-stawowa postać wśród twórczych sił religii rzymskiej”9. jej twórczego wpływu namentalność rzymian nie sposób przecenić; gdybyśmy spojrzeli na historię rzymutak, jak to zaproponował Zieliński, używając wyroczni sybillińskich jako swoistegointerpretanta, ujrzelibyśmy obraz inny niż ten, do którego jesteśmy przyzwyczaje-ni, znane fakty zobaczylibyśmy w zupełnie odmiennym świetle. Inaczej będziemytraktować optymistyczny przydomek Sulli, zwanego „Szczęśliwym” (Felix), które-go imię, jak poświadcza Plutarch, wiązane było pod wpływem ludowej etymologiiz imieniem Sybilli, inaczej spojrzymy na domniemaną megalomanię cycerona,który jako pogromca Katyliny uważał się za ni mniej ni więcej tylko zbawcę oj-czyzny, i we właściwych proporcjach ukaże się nam służalczy niemal entuzjazm,z jakim przywitano pokojowe rządy Oktawiana —nomen omen— Augusta. teoretycyhistoriografii od dawna postulowali, aby w obręb badań nad przeszłością w jak najszer-Na temat rodowodu Sybilli zob. np. j. Frankowski,Księgi sybillińskie,„ruch biblijny i liturgicz-ny” 36/5–6 (1973); h.W. Parke,Sibyls and Sibylline Prophecy in Classical Antiquity,londyn 1988;d. Potter,Prophets and Emperors. Human and Divine Authority from Augustus to Theodosius,londyn 1994, s. 71–83. jak sugeruje Potter, jedynie Orfeusz może się równać z Sybillą jeśli chodzio skalę problemów dotyczących atrybucji, datowania i interpretacji tekstów.9t. Zieliński,Religia Rzeczypospolitej Rzymskiej,toruń 2000, s. 179.8Profetyzm i historia. Temat Sybilli...87szym zakresie włączyć sferę różnego rodzaju zachowań irracjonalnych, przesądów,uprzedzeń, wyobrażeń, krótko mówiąc, to wszystko, co kryje się pod pojęciemhistorii mentalności10. W przypadku historii starożytnego rzymu możliwości tenadal, jak się wydaje, nie zostały do końca wykorzystane11.można podejrzewać, że to przepowiednie Sybilli miały decydujący wpływ choć-by na powstanie swoistej obsesji wieczności, jaka towarzyszyła rzymianom przezniemal całe ich dzieje; ślady tego największego rzymskiego mitu, mitu „wiecznegomiasta”, spotykamy zresztą w wielu tekstach do dzisiaj. jak się wydaje, tę rzymskąobsesję należy łączyć z lękiem, jaki wywoływały rozmaite proroctwa wieszczącezagładę rzymu, a głównym źródłem tych proroctw były właśnie księgi sybilliń-skie. Sybilla zapowiadała bowiem nadejście katastrofy po upływie dziesięciu wie-ków liczonych od momentu upadku troi, miasta, z którego pochodziła wieszczkai którego spadkobiercą mienił się rzym. Ustalona przez eratostenesa data tegowydarzenia to, według naszej miary, 1183 rok p.n.e. Za sprawą różnych metod sto-sowanych do obliczania długości wieków i dzięki rytualnym zabiegom mającymna celu chwilowe odroczenie apokalipsy, rzymianie żyli w trwodze przed ostatecz-nym kresem państwa przynajmniej od czasów wojny z hannibalem aż do epokiAugusta. Przedaugustowski czas chaosu i wojen domowych niewątpliwie sprzyjałpesymistycznym przewidywaniom, czego świadectwem jest na przykład XVI epo-da horacego; trzeba jednak pamiętać, że sybillińskie proroctwa dawały też nadzie-ję na nadejście zbawcy, który odwróci bieg wypadków i wskrzesi złoty wiek. Stądpojawia się w owym czasie cały szereg postaci kreowanych na zbawców rzymu,od Scypiona Afrykańskiego przez Sullę i cycerona, aż po najbardziej z nich sku-tecznego Oktawiana, który nie przypadkiem przyjął sakralny przydomekAugustus(czyli „błogosławiony”, „pomyślny”). Oktawian, który został nowym władcą im-perium po długim okresie wojen, włożył niemało wysiłku w przekonanie swoichpoddanych o wieczności rzymu. Przy ideologicznym wsparciu zarówno liwiusza,jak i poetów, zwłaszcza horacego i Wergiliusza, August, „nowy romulus”, starałsię wpoić rzymianom wiarę w to, że za jego panowania miasto zostało założone nanowo, odrodziło się zgodnie z kanonami rytualnej czystości i sybillińskimi prze-powiedniami. jak to ujął poeta–astrolog marek maniliusz,Caesar melius nunc con-didit urbem(Astronomica IV 776). Poetycką kwintesencją tych starań była słynnaIV ekloga Wergiliusza, w której poeta dokonał optymistycznej reinterpretacji za-równo teorii czasu cyklicznego, jak i proroctw Sybilli. Zamiast kosmicznej pożogimiała zatem nastąpićmetakosmesis,łagodna odnowa świata. Nic dziwnego, że zaczasów Augusta „rozpowszechnia się nadzieja, że rzym może odnawiać się perio-Zob. np. ch. morazé,La logique de l’histoire,Paryż 1967, s. 110.Ostatnio zajmował się tym tematem t. mazurek,The Libri Sibyllini in Livy: Predictions and „Su-pplicationes”(referat wygłoszony na sesji The classical Association of the middle West and Southw 2003 roku).1011
[ Pobierz całość w formacie PDF ]