Terry Allen firma z głową. jak rozkręcić biznes, ebooki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Spis treści
10. Elektroniczne gry wideo
159
Jak założyć interes, mając 2000 dolarów, i zarobić 15 000 dolarów
w pierwszym tygodniu
11. Publikacje uświadamiające młodzież
171
Jak sprawić, aby Twoja książka została zakazana,
i sprzedać milion egzemplarzy bez reklamy
12. Obracanie opcjami na akcje na Giełdzie Obrotu Opcjami
w Chicago
181
Jak namówić kogoś, by powierzył Ci milion dolarów
i podarował rolls-royce’a
13. Produkcja promocyjnych gier planszowych
201
Jak zacząć działalność z debetem na karcie kredytowej
i w ciągu roku zarobić na firmie 350 000 dolarów
14. Déjà vu — przemysł informacyjny
233
Jak przetrwać bankructwo i ponownie mieć się doskonale
15. Sprzedaż nazw nowo zakładanych firm
253
Jak wykorzystać dojną krowę do sfinansowania nowej firmy
Dziewięćdziesiąt procent tego, co powinieneś wiedzieć o sprzedaży
przy wykorzystaniu bezpośredniej reklamy pocztowej
16. Przygody w Rosji: pizzeria i lodziarnia marki Ben & Jerry
281
Jak zarobić za dawną żelazną kurtyną
17. Fundacja charytatywna: rozdawanie 1000 dolarów dziennie
przez resztę życia
293
Jak wszystko rozdać jeszcze przed śmiercią
18. Patrząc wstecz…
303
Dziesięć prostych kroków, jak zamienić 10 dolarów
w 10 milionów dolarów
Bibliografia
317
Skorowidz
319
6
Rozdział 5.
Wypożyczalnia sprzętu
„Nie kupuj! Wypożycz!”
Jak sprawić, aby właściciel/sprzedawca
sfinansował całą transakcję
ypożyczalnia The Taylor w Rutland w stanie Vermont była
eksperymentem firmy Dealer Supply, hurtowni artykułów żela-
znych w Springfield w stanie Massachusetts. Cecil Goodheart,
przedstawiciel handlowy Dealer Supply na Vermont, wpadł na po-
mysł założenia wypożyczalni sprzętu jako sposobu na zmonopoli-
zowanie rynku. Rutland stało się więc królikiem doświadczalnym.
Cecil był właścicielem wypożyczalni i oczekiwano od niego, że
będzie zaopatrywał się wyłącznie w Dealer Supply. Nie był jednak,
jak to zwykle bywa w przypadku innych wypożyczalni działających
na zasadach franczyzy, zobowiązany do uiszczania żadnych opłat.
KUPNO BEZ KONIECZNOŚCI WPŁATY ZALICZKI WCALE
NIE OZNACZA, ŻE NIE PONIESIESZ STRAT FINANSOWYCH
Na zakup wypożyczalni The Taylor zdecydowałem się z dwóch
powodów: po pierwsze, Cecil nie żądał wpłaty zaliczki, a po drugie,
wypożyczalnia miała na stanie mnóstwo narzędzi, które mogłem
79
Firma z głową. Jak rozkręcić biznes, gdy nie masz gotówki
wykorzystać podczas prac remontowych przy moich nieruchomo-
ściach. Mówiąc szczerze, nie miałem zielonego pojęcia, czy to dobry
interes.
Początkowo moim jedynym zmartwieniem było to, czy będę
w stanie spłacić jedną trzecią kwoty moich zobowiązań wobec Ce-
cila — jak to ustaliliśmy wcześniej — i czy zostanie mi wystarcza-
jąco dużo gotówki, aby opłacić pomocnika i pokryć inne wydatki.
W związku z tym byłem mile zaskoczony obrotem sprawy (oczywi-
ście nie pobierałem wynagrodzenia).
Po sześciu miesiącach dodatniego rachunku przepływów pienięż-
nych Dealer Supply zaoferował mi 100-procentowe sfinansowanie
otwarcia drugiej wypożyczalni w Barre w stanie Vermont. Spodo-
bało mi się to nieznane mi dotąd uczucie towarzyszące nadwyżce
gotówkowej, więc chętnie się na to zgodziłem.
Krótko po otwarciu wypożyczalni w Barre pojechałem na targi
wypożyczalni sprzętu. Tam szybko zdałem sobie sprawę z tego, jak
mało wiem o tym interesie. Dowiedziałem się m.in., że większość
sprzętu mogę zakupić bezpośrednio od producenta o dwadzieścia
procent taniej niż od Dealer Supply.
Firmie Dealer Supply nie spodobał się fakt, że zakupiłem trochę
sprzętu bezpośrednio od producenta. Zostałem więc poinformo-
wany, że skoro nie zaopatruję się wyłącznie u nich, nie mogę uży-
wać nazwy firmowej The Taylor.
Dopóki nie zacząłem rozszerzać swej działalności (tzn. nie kupo-
wałem dużych ilości nowego sprzętu), mogłem dobrze sobie radzić,
utrzymując współpracę z Dealer Supply. Jednak w tym czasie byłem
owładnięty marzeniami o stworzeniu własnego imperium. Zrezy-
gnowałem więc z nazwy The Taylor Rental Center i stworzyłem
Greek Mountain Rentals, Inc.
WDOWCY W ŻAŁOBIE NIE POWINNI WYRUSZAĆ W REJS
W branżowym magazynie znalazłem ofertę sprzedaży wypożyczalni
w North Haven w stanie Connenticut. Wskoczyłem więc do samo-
chodu i skierowałem się na południe. Na miejscu byłem świadkiem
dość dziwnej sytuacji. Właścicielem wypożyczalni był Leo Kornic-
ker, miły starszy pan, który całe swoje życie mieszkał w Nowym
80
Wypożyczalnia sprzętu „Nie kupuj! Wypożycz!”
Jorku. Kilka tygodni po odejściu na emeryturę ze stanowiska śred-
niego szczebla w firmie chemicznej zmarła nagle jego czterdzie-
stopięcioletnia żona. Aby przestać rozmyślać o tragedii, starszy pan
wybrał się w rejs dookoła świata. Na statku spotkał samotną, pięć-
dziesięcioletnią i niezamężną kobietę z Connecticut. Zakochali
się w sobie i jeszcze na pokładzie statku wzięli ślub w obecności
kapitana.
Zanim dopłynęli do portu, kobieta przekonała go, aby zainwe-
stował część swoich oszczędności i założył firmę dla jej siostrzeńca.
Chłopak był, jak zapewniała, „dobrym dzieckiem”, ale miał „pro-
blemy z utrzymaniem pracy”. Starszy pan za 80 000 dolarów (rów-
nowartość zeszłorocznej sprzedaży firmy) kupił więc wypożyczalnię
North Haven.
Tak więc siostrzeniec dostał dobrze płatną pracę — objął stano-
wisko menedżera! Jego pierwszą kierowniczą decyzją było zam-
knięcie wypożyczalni na czas lunchu tak, aby mógł pójść do domu
i wypić z żoną piwko. Jego drugą decyzją było pozbycie się z przy-
czep firmy U-Haul, ponieważ zbyt trudno było je przypinać w czasie
chłodów.
Nic więc dziwnego, że interesy zaczęły iść gorzej. Sprzedaż za
pierwszy rok spadła do 60 000 dolarów. Kiedy przyjechałem w czer-
wcu, Leo Kornicker próbował sam prowadzić wypożyczalnię, po-
nieważ siostrzeniec wziął kilka tygodni urlopu wypoczynkowego
(był wykończony stresem związanym z prowadzeniem firmy).
Leo nigdy nie posiadał własnego samochodu, nie miał prawa
jazdy, nie mówiąc o podejmowaniu się naprawy silnika. Większość
sprzętu nie nadawała się do użytku i wszystko wskazywało na to, że
w bieżącym roku sprzedaż będzie wynosić jakieś 40 000 dolarów.
Po pracy zawiozłem Leo do domu i razem z jego żoną usiedliśmy
w salonie. Pomyślałem, że 40 000 dolarów to uczciwa cena, ponie-
waż tyle właśnie wyniesie sprzedaż w tym roku (większość wypo-
życzalni sprzedawano za równowartość zeszłorocznej sprzedaży).
Obliczyłem, że po naprawie sprzętu i zatrudnieniu dobrego mene-
dżera z łatwością powinienem zwiększyć obroty do 60 000 dolarów.
Kiedy rozmawialiśmy o interesach, powiedziałem im, że jestem
właścicielem dwóch rentownych wypożyczalni. Zgodziliśmy się,
że sprzęt był w kiepskim stanie, a firma potrzebowała dużego
zastrzyku gotówki, który pozwoliłby pokryć koszty zakupu nowego
81
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mariusz147.htw.pl
  •