Tertulian - przeciw Marcjonowi, historia, Żródła Historyczne
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
TERTULIAN
PRZECIW MARCJONOWI
Edycja komputerowa: www.zrodla.historyczne.prv.pl
Mail: historian@z.pl
MMII ®
Księga Pierwsza
1.1. To co dawniej napisaliśmy przeciwko Marcjonowi można wyczytać rów-
nież z
tego dzieła
1
. W miejsce bowiem starej piszemy nową rozprawę. Pierwsze
bowiem mało dojrzałe dziełko zniszczyłem, a zastąpiłem go później o wiele
pełniejszą kompozycją. To jednak ostatnie, jeszcze przed publikacją utraciłem
dzięki oszustwu wtedy brata, obecnie odstępcy od wiary, który zapewne podopi-
sywał fałszywie pewne fragmenty i udostępnił ogółowi.
2. Konieczność ponownego opracowania stała się koniecznością ulepszenia. I z
tej przyczyny zrozumiałe są pewne dodatki. Po drugim więc opracowaniu
chwytam za pióro po raz trzeci, a gdy już trzeci raz, stąd po raz pierwszy
napisałem przedmowę do ukończonego dziełka dlatego, aby uniknąć
zamieszania, jakie mogłoby wyniknąć po odnalezieniu różnych
rozpowszechnionych jego fragmentów .
3. Ironicznie zatem nazywa się Pont czymś gościnnym, skoro gościnności
pozbawiła go natura
3
. Nie nazwiesz go bowiem gościnnym nawet choćby z
powodu położenia. Tak bardzo już oddalony od brzegów naszej cywilizacji, być
może by ukryć jakiś wstyd przed swoją barbarzyńskością . Jeśli można mówić o
mieszkaniu na wozie, to zamieszkują go ludy najdziksze. Nietrwałość
zamieszkania, życie w krwawej walce, namiętności wspólne, żyją najczęściej
nago. Nawet gdy się ukrywają, pozawieszanymi na jarzmie kołczanami zdra-
dzają, że mają się na baczności, aby ich znienacka kto nie zaszedł. Do tego
stopnia nie wstydzą się swego oręża. Na ucztach pożerają zmarłych swoich
rodziców z mięsem bydlęcym posiekanych. A jeśli ktoś umrze w ten sposób, że
jego ciała zjeść nie można, bo jest niejadalne, to śmierć taką uważają za
przeklętą
5
. Nawet kobiety nie łagodzi ani płeć, ani wstyd przyrodzony. Obcinają
sobie piersi, walkę na siekiery uważają za właściwą sobie, wolą wojować,
1
Tertulian występował przeciw Marcjonowi także w innych swoich dziełach. Najważniejsze Wormacje
znajdziemy w "De carne Christi" 1-8 (na temat jego chrystologii), "Scorpiace" 5, "De resurrectione" 1,2,4,14,56,
"De anima" 21, "De ieiunio" 15. Jednocześnie w sposób zasadniczy wypracował narzędzia polemiki w
podstawowym dziele "De praescriptione haereticorum". Polskie tłumaczenia niektórych dzieł zawierają tomy
PSP 5 i 29.
2
Tertulian trzykrotnie redagował swe dzieło. Tekst nam dostępny zredagował w okresie montanistycznym.
Pierwsza księga dzieła powstała około 207/8 roku. Pierwsza redakcja dzieła była zapewne pismem niezbyt
obszernym. O losach rękopisu tej lub drugiej redakcji informuje we wstępie dając jednocześnie wgląd w swoją
działalność pisarską.
3
Morze Czarne w starożytności "gościnne" wbrew nazwie było nieprzyjazne dla żeglarzy (Owidiusz, Tristia
III,13,27, IV.4.55). Niegościnność przenoszono także na okolicznych mieszkańców.
4
Informacje o ludach barbarzyńskich i ich zwyczajach podaje Tertulian za tradycją grecką. Tu dotyczy
wspomnianych niżej Massagetów.
5
Por. Strabon, Geografia VI,8 (o Massagetach).
niż wychodzić za mąż
6
. Tam również niebo jest dokuczliwe. Dzień nigdy nie
jest jasny, słońce nigdy nie uśmiecha się, panuje tam tylko mgła, przez cały rok
zima, wiatr tylko z północy. Deszcze zamieniają się w śniegi, potoki
wstrzymane lodem, góry wznoszą się śnieżne. Wszystko twardnieje, wszystko
drętwieje. Nic tam nie grzeje jak tylko dzikość, oczywiście ta, która dostarczyła
scenom teatralnym opowiadań o ofiarach krymskich laurów
7
i o miłostkach
Kolchitów
8
i o krzyżach stawianych przez ludzi Kaukazu
9
.
4. Ale nic bardziej barbarzyńskiego, nic smutniejszego nad Pontem niż to, że
tam urodził się Marcjon, bardziej odrażający od Scyty
10
, bardziej zmienny od
koczownika na wozie, bardziej nieludzki od Massagety
11
, zuchwalszy od Ama-
zonki, ciemniejszy od czarnej chmury, zimniejszy od zimy, łamliwszy od lodu,
bardziej zwodniczy od Istru
12
, bardziej nieopanowany od Kaukazu. Czyż nie jest
taki? Rozszarpuje on bluźnierstwami prawdziwego Prometeusza
13
, Boga
Wszechmogącego. Nawet od tej dzikiej bestii okrutniejszy jest Marcjon.
5. Czyż może być większy trzebicie! ciała od tego bobra, który niszczy
małżeństwo
14
? Czy jest bardziej żarłoczna mysz pontyjska od tej, która obgryza
Ewangelie
15
? Obyś ty, gościnny kraju (Euxinus), nie wydał tego dzika, bardziej
zasługującego na wiarę u filozofów niż u chrześcijan. Albowiem ów kąśliwy
Diogenes pragnął znaleźć człowieka w południe nosząc świecę zapaloną ,
Marcjon natomiast zgasił światło swojej wiary i zgubił Boga, którego wpierw
odnalazł.
6. Nie zaprzecząjego uczniowie, że najpierw wierzył tak samo jak my, o
czym świadczą jego pisma . Porzucił to, czym był przedtem, aby mógł stać się
6
Informacje dotyczą amazonek Według greckich legend w okolicach Morza Czarnego znajdowało się państwo
wojowniczych kobiet (por R Grant. Mity greckie. Warszawa 1967, s. 3261445) Pogląd, że ze względu na
zdolność do walki odcinały sobie pierś wynika raczej z błędnej interpretacji ich nazwy
7
Taurowie, dziki lud sarmacki, według podań składał w ofierze bogini Artemidzie przybyszów i gości. O
ofiarach z ludzi patrz Scorp 7, Klemens Aleksandryjski, Protreptyk 36
8
Kolchida, kraina według wyobrażeń starożytnych leząca także u wybrzeży Morza Czarnego, rządzona była
przez mitycznego króla Ajetesa, ojca Medei Ta zakochana w poszukującym złotego runa Jazonie decyduje się
nawet na zbrodnię, aby pozostać z ukochanym Por Graves, dz. cyt. s. 541-561
9
Aluzja do męki Prometeusza, przykutego ramionami na kształt krzyża do skały.
10
Lud Scytów miał zamieszkiwać wybrzeża Morza Czarnego Uchodził w starożytności za szczególnie okrutny
wobec obcych
11
Massageci Tertulian wspomina tu z nazwy lud, który opisał
12
Ister, grecki Istros, obecnie Dunaj, rzeka, która uchodziła w starożytności za zwodniczą, ze względu na liczne
zmiany kierunku biegu i rozlewiska
13
Prometeuszowi przykutemu do skały orzeł wyszarpywał wciąż odrastającą wątrobę. Tertulian czyni tu aluzję
do Jezusa na krzyżu
14
Według Pliniusza (Historia naturalna VII,30, XXXII,3) bóbr schwytany odgryza sobie jądra. Marcjon gorszy
jest zdaniem Tertuliana od niego, gdyż zakazuje małżeństwa (patrz niżej l,29 i IV,30). Na temat kwestii zakazu
małżeństwa przez marcjonitów patrz Hamack, dz. cyt. s 186 n
15
Mysz z okolic Morza Czarnego i dorzecza Wołgi i Donu była raczej szczurem Uchodziła bowiem za bardzo
żarłocznego i szkodliwego gryzonia Marcjon zdaniem Tertuliana był gorszy, gdyż "odgryzł" trzy ewangelie
16
Diogenes z Synopy za dnia chodził po mieście z zapaloną lampą wołając, ze szuka człowieka Por Diogenes
Laertios, Żywoty i poglądy sławnych filozofów Vl,2,41 (polskie tłumaczenie, Warszawa 1982,s 331) Marcjon
jako heretyk zagubił Boga,
17
Napisał "list", w którym dowodził, ze jest chrześcijaninem, por. Cam. Chr. 2,4.
heretykiem i wybrał dla siebie to, czym dawniej nie był. O tyle bowiem za
herezję uzna się to, co wprowadza się później, o ile za prawdę uważa się to, co
było przekazywane dawniej i od początku .
7. To stanowisko będzie utrzymywać inna książeczka przeciw heretykom,
których należy zwalczać także bez rozpatrywania ich doktryn. Niech to się
dzieje na podstawie nowości Preskrypcji
19
. Teraz zaś, gdy trzeba przystąpić do
walki, aby odwoływanie się do zwięzłości Preskrypcji nie uznano gdzieś za
podejrzane, dlatego najpierw wyłuszczę zasady wiary przeciwnika
20
, aby nie
uszło niczyjej uwagi, o jaką główną sprawę musimy stoczyć walkę.
2.1. Pontyjczyk
21
opowiada o dwóch bogach, jakby o dwóch wysepkach swego
rozbicia , to znaczy Stwórcy, którego istnienia nie mógł zaprzeczyć, to jest
naszego Boga oraz tego swojego Boga, którego istnienia nie będzie mógł
udowodnić
23
. Zadowolony nieszczęśnik za pobudkę tego zuchwalstwa wziął
proste słowa rozdziału Pańskiej wypowiedzi, która odnosi się do ludzi, a nie do
bogów, to jest przykłady o drzewie dobrym i złym, że ani dobre nie może
wydawać złych owoców, ani złe dobrych, to znaczy, że ani umysł prawy czy
dobra wiara nie wykona złych czynów, ani zły umysł dobrych czynów
24
.
2. Zmęczony bowiem, jak teraz wielu, a najbardziej heretycy - problem zła, skąd
zło i straciwszy zmysły z nienormalną ciekawością odnalazł zdanie Stwórcy,
który mówi: "Ja sprawiam pomyślność i Ja sprowadzam niedolę"
25
. 0 ile
najpierw odważa się nazwać go twórcą zła, oraz innymi argumentami, które
mogą pozyskać każdego przewrotnego, o tyle bezczelnie zarzuca Stwórcy, że
zasadził drzewo rodzące złe owoce, a więc jest twórcą zła, że trzeba przyjąć
istnienie innego Boga, twórcę dobrego drzewa wydającego dobre owoce
26
.
18
Według zasady Tertuliana herezja jest późniejsza od ortodoksji (Praesc 36) Marcjon był najpierw katolikiem
(Marc IV,4 Carn Chr 2), a następnie wybrał (wybór = herezja) Wad
19
Zasada preskrypcji, tu dokładniej praescriptio novitatis, oznacza, ze poglądy starsze są ortodoksyjne, nowsze
heretyckie jako wskazujące na odstępstwo od dotychczasowych. Zasada preskrypcji pozwalała odrzucić poglądy
heretyckie przez prostą konfrontację ich ze starszymi, na przykład zawartymi w Piśmie św , bez wdawania się w
ich merytoryczną ocenę Tertulian rozwinął tę zasadę w dziele "De praescriptione haereticorum"
20
Reguła adversam odpowiada do reguła fidei oznacza wykład heretycki przeciwstawiony wierze ortodoksyjnej
21
Pontyjczyk, przydomek Marcjona z racji pochodzenia z Pontu, znad Morza Czarnego, por. Marc.
I,7,10,II,11,13, IV,1,2, Cam Chr 6, Ireneusz, Adversus Haereses I,29
22
Symplegades dwie skały Morza Czarnego, które według legendy o argonautach poruszały się zwierając
przesmyk między nimi lub rozszerzając go dla swobodnej żeglugi. Były symbolem zmienności losu
23
Podstawowy zarzut wobec Marcjona dotyczył jego dualizmu, nauki o dwóch bogach, Boga Starego
Testamentu, sprawiedliwości i prawa oraz Boga Nowego Testamentu, miłości i zbawienia. Z zastosowania
cytatu biblijnego przez Marcjona oraz krytyki Tertuliana wynika, ze chodziło także o przenikanie dwu
dualizmow, metafizycznego i moralnego
24
Łk6,43 Także w innych miejscach II,13,24 Por komentarz do znaczenia tego cytatu u Marcjona u Hamacka,
dz cyt s 85
25
Iz 45,7
26
Tertulian podaje dokładnie, że cytat odnosi się do ludzi a nie do Boga Marcjon jednak stwierdzał, że Bóg
Stwórca jest sprawiedliwy, ale nie dobry O związku tego poglądu z nauką gnostyków patrz F F Fallon, The
tnthronement of Sabaoth, Nag Hammadi Studies 10, Leiden 1978, s 83-84, Hamack, dz. cyt. s. 86.
3. l tak w Chrystusie znajdując jakby inny boski plan jedynej i bezinteresownej
dobroci, niby odrębnej od Stwórcy, z łatwością zaczął udowadniać, że w Chry-
stusie objawiła się nowa i życzliwa boskość. W ten sposób odrobiną drożdżowe-
go kwasu ogłupił całą masę wiary jadem heretyckim . Za mistrza tego skandalu
miał w tym niejakiego Cerdona
28
. Dwaj ślepcy stwierdzili, że zbyt łatwo
zobaczyli dwóch bogów. Jednego bowiem nie widzieli dokładnie. Kaprawym
również jedna świeca wydaje się mnóstwem. Jednego więc Boga, do
wyznawania którego czuł się zniewolonym, zniszczy Go pomawiając o zło,
drugiego sobie skonstruował, usiłując wyjaśnić, że dobro musi być wyżej
stawiane. Wykażemy punkt po punkcie, naturę tych rzeczy
,
odpowiadając
według dyspozycji, w jakiej je omówił.
3.1. Główny zatem, a stąd cały atak, dotyczy liczby: czy wolno wprowadzać
dwóch bogów? Może na podstawie dowolności poetyckiej i malarskiej. Trzecia
bowiem możliwość będzie już heretycka. Prawdajednakchrześcijańska najściślej
określiła, że Bóg, jeśli nie jest jeden, nie istnieje. Zbyt poważnie bowiem
wierzymy, że nie istnieje to, co nie istnieje tak, jak istnieć powinno.
2. Pamiętaj zatem, że Bóg powinien być jedynym. W odpowiedzi na pytanie:
Czym jest Bóg, nie znajdziesz innej odpowiedzi. O ile człowiek może dać okre-
ślenie Boga, to określam, a to uznaje świadomość wszystkich ludzi, że Bóg jest
najwyższą wielkością, że istnieje w wieczności (niezrodzony, niestworzony, bez
początku, bez końca)
29
. Taki bowiem stan należy przyznać wieczności, która
ukazuje najwyższą wielkość Boga, podczas gdy ona sama jest w Bogu. W ten
sposób także pozostałe (przymioty), mianowicie, że Bóg jest najwyższą wielko-
ścią zarówno co do postaci, jak też racji, siły i władzy.
3. Skoro bowiem wszyscy zgadzają się i nikt nie może zaprzeczyć, że Bóg jest
jakąś najwyższą wielkością, chyba że mógłby określić przeciwnie, iż Bóg jest
jakąś najniższą małością w tym znaczeniu, że zaprzeczy pojęcie Boga, pozba-
wiając Go tego, co należy do Boga, to jest warunku samej najwyższej
wielkości
30
?
4. Oczywiście nie można Mu nic przyrównywać, to znaczy, że nie istnieje inna
najwyższa wielkość, ponieważ gdyby istniała, równałaby się z Nią, a jeśli równa
się, nie jest już najwyższą wielkością, likwiduje warunek, że się wyrażę, prawo,
które nie pozwala porównywać niczego do najwyższej wielkości.
5. A zatem najwyższa wielkość musi być jedyna, nie pozwala mieć sobie
równej, ponieważ nie byłaby najwyższą wielkością. Nie istnieje zatem inaczej,
jak przez to, przez co ma istnienie, to znaczy, że może być wyłącznie jedyna.
Skoro więc Bóg jest najwyższą wielkością, słusznie nasza prawda określiła: nie
istnieje
27
1 Kor 5,6.
28
Cerdo (Kerdon), syryjski gnostyk, przebywał w Rzymie za papieża Hygina (137-142), por. Marc. IV,17,
Praescr. 51, Ireneusz, Adversus Haereses 1,27,29. Przeciw wszystkim herezjom 6 (PSP 29, s. 227). O związkach
Kerdona z Marcjonem por. Harnack, dz. cyt. s. 28-36 (cz. II). Hamack sprowadza ten związek do pokrewieństwa
i zależności od teologii św. Pawła, czyli do tak zwanego radykalnego paulinizmu.
29
Dowód istnienia jedynego Boga z racji analizy pojęcia samego Boga.
30
Bóg to "summum magnum", a więc musi być unicum.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]